top of page
Szukaj
  • ZdjÄ™cie autoraAnita BiaÅ‚kowska

Śnieżka 1602 m n.p.m. (Karkonosze)

Marzyłam o wejściu na Śnieżkę od dwóch lat! O bieganiu na Śnieżkę to przyznam się szczerze bałam się marzyć! Ekscytacji nie było końca na sam myśl, że jadę do Karpacza będę walczyć o najwyższy szczyt w Karkonoszach!

Z Karpacza, z Orlinek (gdzie trzeba zapłacić strasznie dużo pieniędzy za parking...) ruszyłam najpierw asfaltem do wejścia do Parku narodowego, a następnie po opłaceniu wstępu szutrówką powoli do góry. Śnieżkę podzieliłam na etapy podobnie jak Śnieżnik. Najpierw odcinek na asfalcie, później odcinek na szutrze do schroniska

i później skałki do Domu Śląskiego (najgorszy z etapów). Ostatni odcinek z Domu Śląskiego mimo, że dość stromy to poszedł gładko. Najgorzej będę wspominać podejście do Domu Śląskiego... Na prawdę solidnie dostałam tam w kość i były momenty, że zbierało mnie na wymioty haha!

Do domu Śląskiego dotarłam po 57 minutach, dla porównania pieszy turysta pojawia się tam po około 3h z tego miejsca, gdzie ja zaczynałam.

W Domu Śląskim zmieniłam koszulkę na termo (w końcu na Śnieżce podobno wieje co nie!) i poznałam dwójkę biegaczy, z którymi wdrapałam się na sam szczyt!

Na górze czułam spełnienie, czułam, że jedno z wielu moich marzeń jest odhaczone jako spełnione! Godzina i 15 minut, nie dowierzałam, że wdrapałam się tutaj tak szybko i to chyba właśnie ta satysfakcja mnie tak nastroiła na zbieg. Chyba na Śnieżce jest ruch jednokierunkowy, ale ja tego nie skumałam i poleciałam tą samą drogą którą przybiegłam, Wam polecam jednak trzymać się zasad. Mi było prościej, bo byłam tam późnym popołudniem, ludzi było niewielu, więc nic złego się nie stało, ale jeśli będziecie tam kiedyś "w godzinach szczytu" to lepiej trzymajcie się znaków.


Podsumowanie: 13,8 km +803m 2h 6 min 29s (Strava)

18 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Post: Blog2_Post
bottom of page